Śląscy wszechpolacy zakończyli akcję zbiórki książek dla rodaków zza wschodniej granicy. W sumie zebrano kilkanaście tysięcy wartościowych publikacji o różnej tematyce.
Niedawno Okręg Śląski MW zakończył zbiórkę książek dla Polaków na Wschodzie. Ilość zebranych darów przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania: ogółem zgromadzono kilka ton woluminów, a lokale Ligi Polskich Rodzin w Katowicach, Tychach, czy Tarnowskich Górach dosłownie tonęły w książkach przez kilkanaście tygodni. Przynoszono dzieła klasyków literatury polskiej i światowej (na czele z Mickiewiczem i Słowackim), opracowania historyczne (traktujące głównie o dziejach Polski), książki dla młodzieży (komiksy i tzw. literatura przygodowa) oraz publikacje religijne. Czasami trafiały się bardzo cenne egzemplarze np. słowników czy modlitewników sprzed pierwszej wojny światowej. Smutną rzeczą był pożar katowickiego biura LPR w noc sylwestrową. Wówczas część książek znajdujących się z biurze spłonęła. Na szczęście już od końca listopada systematycznie przesyłaliśmy zebrane dary via Warszawa m.in. na Białoruś, toteż większość książek nie poszła z dymem.
W naszą akcję bardzo aktywnie włączyli się działacze Ligi w woj. śląskim. Szczególne słowa podziękowania kierujemy na ręce wiceprezesa tutejszych struktur pana Stanisława Zapały, który osobiście czuwał nad jej przebiegiem. Koordynatorem akcji w województwie był prezes okręgu kol. Waldemar Sanak. Osobne słowa podziękowania należą się naszej przemiłej koleżance Joannie Wrzesińskiej, która zadbała o transport książek do stolicy.
Bez wątpienia naszą akcję należy zaliczyć do udanych. Otrzymaliśmy szereg gorących podziękowań jeszcze w trakcie jej prowadzenia. Oprócz książek zebraliśmy również nieco artykułów szkolnych, które przekazano dzieciom z uboższych rodzin w naszym województwie. Z kolei znaczną ilość pluszowych maskotek podarowano Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej w Katowicach.
W imieniu organizatorów raz jeszcze dziękujmy wszystkim darczyńcom.
Mariusz Tomczak